• Z rozwiązań opartych o sztuczną inteligencję korzysta w Polsce od blisko 6 do 16 proc. firm, w zależności od metody badania. Jednocześnie aż 77 proc. przedsiębiorców nie stosujących AI nie planuje jej wdrożenia, dopóki nie będzie to konieczne. Jak wynika z przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny przeglądu badań z AI najczęściej korzystają mikrofirmy oraz duże przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa najczęściej sięgające po sztuczną inteligencję wyraźnie wyróżniają się też na tle rynku – są to firmy, które mają wdrożone więcej narzędzi cyfrowych, silniejsze powiązania z międzynarodowymi łańcuchami dostaw, a także z większym optymizmem patrzące w przyszłość. Firmy stosujące sztuczną inteligencję blisko 2,5 razy częściej obsługują klientów zagranicznych i ponad dwukrotnie częściej współpracują z dostawcami spoza Polski niż przedsiębiorstwa, które nie wdrożyły jeszcze tych rozwiązań. Badania PIE wskazują też, że inicjatywy wykorzystywania AI w firmie często pojawiają się oddolnie, z inicjatywy pracowników, a nie jako element strategii firmy. To sugeruje, że faktyczne wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji może być większe, niż wynika to z oficjalnych danych. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „AI w polskich przedsiębiorstwach”.

    Z AI korzysta mniej niż co szósta firma w Polsce, a pozostałe nie planują jej wdrażać
  • Pracujący Polacy szkolą się rzadziej niż obywatele UE. W 2024 r. zaledwie 23,5 proc. polskich pracowników w wieku 25-64 lata kształciło się lub szkoliło. To o 8,6 pkt proc. mniej od średniej w UE. 2/3 pracujących Polaków korzystało ze szkoleń wyłącznie w celu podniesienia jakości swojej pracy lub dostosowania się do nowych obowiązków, a tylko co dziesiąty pracownik szkolił się, aby zwiększyć szansę na awans lub poprawić swoją sytuację na rynku pracy. Wśród przyczyn niskiej aktywności szkoleniowej dominuje brak czasu, na co wskazuje 42 proc. pracujących, a także zbyt małe zaangażowanie pracodawców. Tylko 11,5 proc. przedsiębiorstw w Polsce deklaruje posiadanie zasobów organizacyjnych, które umożliwiają organizację szkoleń, podczas gdy średnia dla UE wynosi 40,7 proc. Na dostęp do szkoleń wpływają wielkość firmy, wiek pracownika oraz stanowisko, które zajmuje. Odpowiedzią na niski poziom uczestnictwa dorosłych w uczeniu się może być wdrożenie polityki opartej na zachętach finansowych oraz lepsze dopasowanie oferty edukacyjnej do potrzeb rynku pracy. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Dlaczego Polacy się nie szkolą? Przyczyny niskiego poziomu uczestnictwa dorosłych w edukacji i kształceniu”.

    Tylko co czwarty pracujący Polak uczestniczył w szkoleniu w ciągu ostatniego roku
  • W ciągu ostatnich 10 lat polski rynek pracy uległ znaczącej transformacji. Dynamicznie rośnie liczba miejsc pracy w sektorach wymagających wysokich kompetencji. W latach 2014-2022, 17 działów PKD stanowiło tzw. „motory wzrostu”, w których wartość dodana wzrastała szybciej niż zatrudnienie. Były to m.in. działy związane z IT i usługami opartymi na wiedzy oraz działy związane z produkcją maszyn i urządzeń elektrycznych. Od 10 lat większość miejsc pracy tworzonych w Polsce to stanowiska o wysokiej wartości dodanej co oznacza, że polska gospodarka transformuje się w kierunku bardziej zaawansowanych funkcjonalnie modeli znanych z krajów Europie Zachodniej. Jednocześnie zmniejsza się zatrudnienie w sektorach gospodarki o niskiej wartości dodanej, takich jak rolnictwo czy górnictwo. To główne wnioski raportu PIE pt. „Transformacja strukturalna polskiej gospodarki w latach 2014-2024 r.”

    Zatrudnienie w dziale związanym z IT w Polsce wzrosło w ciągu ostatnich 10 lat o 175 proc.
  • Polska zachowuje wysoką atrakcyjność inwestycyjną na tle regionu, ale napływ BIZ w 2024 r. spowolnił. Wartość inwestycji typu greenfield ogłoszonych w Polsce w 2024 r. wyniosła 7,3 mld USD, co oznaczało spadek o 56 proc. w ciągu roku. Spadek napływu BIZ ma głównie podłoże koniunkturalne, a wartość łącznych BIZ wróciła do poziomów sprzed dynamicznego odbicia po pandemii. Całkowita wartość transakcji z tytułu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w Polsce w latach 1990 – 2023 wyniosła 364 mld USD, co stanowiło blisko 40 proc. wszystkich BIZ w Europie Środkowej. Niemniej Polska powoli wyczerpuje proste rezerwy rozwojowe i przewagi związane m.in. z niskimi kosztami pracy. Istotnym hamulcem transformacji modelu gospodarki są także koszty energii i struktura miksu energetycznego. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Atrakcyjność inwestycyjna Polski na tle Europy Środkowo-Wschodniej”.

    Spowolnienie w Europie odbija się na napływie inwestycji do Polski
  • W 2025 roku globalne wydatki na zielone technologie będą o 31 proc. wyższe niż średnia z lat 2015–2019 oraz o 21 proc. wyższe niż średnia z lat 2020–2024. Łącznie na inwestycje energetyczne przeznaczy się około 3,3 biliona dolarów, z czego niemal dwie trzecie trafi do zielonych technologii. Ze względu na negatywne następstwa pandemii i kryzysu energetycznego lat 2021-2022 atrakcyjność inwestycyjna zielonych projektów pozostaje na poziomie niższym niż tych konwencjonalnych. Jednocześnie, spółki z sektora OZE przyniosły w latach 2015-2024 bardziej stabilny zwrot z zainwestowanego kapitału (ROE) niż spółki ropy i gazu czy węglowe. Raport „Rentowność zielonych inwestycji” Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że finansowanie projektów zielonych technologii jest wyzwaniem dla polskich instytucji finansowych, w tym ze względu na ryzyko inwestycyjne wywołane zmiennymi ramami prawnymi.

    Inwestycje w zielone technologie mogą przynieść Polsce korzyści wykraczające poza sam aspekt finansowy
  • Polscy eksporterzy coraz mniej odczuwają skutki światowego spowolnienia wykazując się adaptacją do zmieniających się warunków zewnętrznych. Odsetek firm dotkniętych globalnymi zawirowaniami gospodarczymi spadł z 80 proc. w 2023 do 66 proc. w 2024 r. Naszym głównym partnerem handlowym wciąż pozostają Niemcy, ale 40 proc. firm rozważa aktywność na rynku ukraińskim po zakończeniu wojny. Strategie rynkowe firm eksportujących towary z Polski są niezmienne od lat i opierają się na konkurencji cenowej. Firmy eksportowe są bardziej innowacyjne niż ogół firm w Polsce. Coraz częściej inwestują również w nowe technologie – wdrażanie rozwiązań opartych na AI jest w firmach eksportujących dwukrotnie częstsze niż w pozostałych polskich przedsiębiorstwach. To główne wnioski z publikacji Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Polscy eksporterzy w czasach niepewności”.

    40 proc. polskich eksporterów planuje działalność w Ukrainie po zakończeniu wojny
  • Pomoc publiczna dla firm w Unii Europejskiej jest przyznawana nierównomiernie, zwłaszcza w sektorach uznanych w UE za kluczowe, takich jak transformacja energetyczna. Francja i Niemcy w 2023 r. odpowiadały za 47 proc. całości pomocy publicznej przyznanej w UE, a w 2022 r. aż za 52 proc. Szczególnie duża koncentracja wydatków w 2023 r. dotyczyła kategorii „Ochrona środowiska i oszczędzanie energii” – była ona prawie trzykrotnie większa niż w całej gospodarce UE. Nowy mechanizm Clean Industrial State Aid Framework (CISAF), przyjęty przez KE 25.06.2025, nie zmieni diametralnie reguł przyznawania pomocy publicznej w UE, skupiając się na transformacji w kierunku niskoemisyjnej gospodarki. Niemniej jego wprowadzenie może pogłębić nierównowagę w wydatkowaniu środków na pomoc publiczną w UE. Proponowane przez Enrico Lettę rozwiązanie wprowadzające opłaty od nadmiarowej pomocy publicznej umożliwiłoby natomiast finansowanie inicjatyw istotnych dla jednolitego rynku w regionach, gdzie udzielono mniej wsparcia. To główne wnioski z raportu PIE „Nierównowaga pomocy publicznej w Unii Europejskiej”.

    System pomocy publicznej w UE wpływa na nierównomierny rozwój państw członkowskich
  • Sytuację na rynku mieszkaniowym charakteryzuje spadające tempo wzrostu cen i rosnący popyt. Ceny w 17 największych miastach na rynku wtórnym spadły średnio o 2,4 proc. r/r, podczas gdy na rynku pierwotnym zanotowano wzrost cen o 4, 1 proc. Ogółem ceny sprzedaży mieszkań w polskich miastach rosły najwolniej w II kwartale 2025 r. spośród państw Europy Środkowo-Wschodniej. Uwagę przykuwa także bardzo duży wzrost zainteresowania kredytami hipotecznymi. W II kwartale 2025 r. liczba wniosków o kredyt hipoteczny wyniosła 111,7 tys., tym samym pierwszy raz od IV kwartału 2023 r. przekroczony został poziom 100 tys. Oznacza to wzrost liczby wniosków o 29 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Takie konkluzje płyną z raportu PIE „Analiza rynku mieszkaniowego – II kwartał 2025 r.”.

    W II kwartale 2025 wyraźnie wzrósł popyt na mieszkania
  • Szerokie wykorzystanie sztucznej inteligencji w różnych obszarach gospodarki może przynieść istotne korzyści, takie jak obniżenie kosztów, podniesienie jakości czy skrócenie czasu procesów biznesowych. Znaczenie tej technologii dla gospodarki wymaga strategicznego podejścia, łączącego wspieranie AI z polityką przemysłową. Brak systemowego podejścia opóźnia wdrażanie rozwiązań opartych na AI, ograniczając polskim podmiotom skuteczne konkurowanie z bardziej innowacyjnymi podmiotami zagranicznymi. W polskiej administracji trwają obecnie prace nad takim dokumentem. Polski Instytut Ekonomiczny, wpisując się w te działania, w raporcie „W poszukiwaniu priorytetów rozwoju AI w Polsce” wskazuje na trzy możliwe podejścia w tworzeniu strategii AI. Pierwsze zakłada określenie kluczowych zależności technologicznych i znalezienie nisz do zagospodarowania. Drugie to strategia oparta na analizie wskaźników gospodarczych i priorytetach polityki przemysłowej kraju. Trzecie podejście zakłada, że AI będzie rozwiązywało kluczowe wyzwania społeczno-gospodarcze.

    Bez wdrożenia strategii rozwoju AI polska gospodarka będzie tracić konkurencyjność
  • Polityka klimatyczna UE, presja na środowisko oraz rosnące ceny energii elektrycznej wymuszają konieczność dekarbonizacji przemysłu, a zwłaszcza branż energochłonnych. W 2023 roku zużycie energii elektrycznej na jednego pracownika w sektorach chemicznym, metali żelaznych oraz cementu, wapna i gipsu było aż pięciokrotnie wyższe niż średnia dla całego polskiego przetwórstwa przemysłowego. Również energochłonność produkcji sprzedanej w tych sektorach była trzykrotnie większa niż przeciętnie w przetwórstwie przemysłowym. Zmniejszenie emisyjności przemysłu i dostępność przystępnej cenowo energii są kluczowymi warunkami utrzymania konkurencyjności przemysłu energochłonnego w Polsce. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Przemysł net-zero. Dekarbonizacja bez utraty konkurencyjności”.

    Dekarbonizacja szansą dla utrzymania konkurencyjności polskiego przemysłu energochłonnego
  • Od 2015 r. w Polsce spada stopa inwestycji i zwiększa się dystans dzielący nas od średniej UE w tym obszarze. Od 2015 do 2024 r. udział inwestycji w tworzeniu PKB UE spadł z 20 proc. do 16,9 proc., przy średniej unijnej na poziomie 21,2 proc. w 2024 r. Spada także stopa inwestycji sektora firm prywatnych, która od 2002 r. ani razu nie przekroczyła średniej stopy w UE, a w 2023 r. wynosiła 9,1 proc., czyli zaledwie 70 proc. średniej unijnej. Jednocześnie rośnie stopa inwestycji w sektorze publicznym - w 2023 r. wyniosła ona 5,1 proc., czyli aż 142 proc. średniej unijnej. Niska stopa inwestycji firm prywatnych oznacza, że przedsiębiorstwa w Polsce napotykają istotne bariery inwestowania, a dalszy wzrost gospodarczy wymaga ich zniwelowania. Z badań PIE wynika, że główną barierą dla polskich firm są wysokie koszty inwestycji oraz niepewność sytuacji gospodarczej. Częściej niż w UE wskazują też na wysokie koszty energii, niepewność co do przyszłości i słaby popyt na produkty. Kluczowym warunkiem pobudzania inwestycji przedsiębiorstw jest stworzenie stabilnego otoczenia regulacyjnego oraz ograniczenie obciążeń administracyjnych. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Aktywność inwestycyjna polskich firm – skala i bariery”.

    Wysokie koszty inwestycji i niepewność sytuacji gospodarczej to główne przyczyny niskiej stopy inwestycji polskich firm
  • Akcesja Ukrainy do Unii Europejskiej może przynieść korzyści gospodarcze zarówno Ukrainie, jak i państwom Europy Środkowej (EŚ). W najbardziej optymistycznym scenariuszu akcesja może przynieść nawet 26-procentowy wzrost wartości PKB Ukrainy. Na rozszerzeniu UE skorzystają też państwa regionu Europy Środkowej. Polska, która jest obecnie drugim po Chinach partnerem handlowym Ukrainy, może liczyć na wzrost PKB rzędu 0,17 proc. Kolejnymi największymi beneficjentami regionu byłyby Litwa i Węgry. Po akcesji Ukrainy do UE może się zwiększyć eksport z państw UE na Ukrainę wszystkich towarów i usług. W największym stopniu mogłaby zostać zintensyfikowana wymiana tych produktów i usług, których obrót jest ograniczony w ramach umowy DCFTA pomiędzy UE a Ukrainą. Wzrost importu w większym stopniu dotyczyłby Ukrainy niż pozostałych państw UE, gdzie przewidywany ogólny wzrost wartości przywozu byłby najprawdopodobniej minimalny. Wśród sektorów ukraińskiej gospodarki największe korzyści z członkostwa w UE odniosłyby branża włókienniczo-odzieżowa, budowlana, handel hurtowy i detaliczny oraz sektory obecnie objęte kontyngentami. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod tytułem „Wzajemne korzyści: gospodarcze konsekwencje integracji Ukrainy z UE dla Europy Środkowej”.

    Nawet o 26 proc. mogłoby wzrosnąć PKB Ukrainy w wyniku akcesji do UE
  • Tylko 12,7 proc. gospodarstw domowych w Polsce mieszka w wynajmowanym mieszkaniu, co jest jednym z niższych wskaźników w UE. Tymczasem rynek najmu pełni istotną rolę społeczno-gospodarczą umożliwiając m.in. lepsze dopasowanie podaży do popytu na rynku pracy i lepsze zaspokojenie mieszkaniowych potrzeb ludności. Choć 40 proc. najemców deklaruje, że wynajmuje mieszkanie, bo nie stać ich na zakup własnej nieruchomości, ceny najmu są w Polsce relatywnie wysokie. Przeciętne ceny najmu wzrosły od 2015 do 2024 r. o 66 proc. Na wysoki koszt najmu wpływa m.in. niewystarczająca podaż mieszkań na wynajem. Regulacje, które są niekorzystne zarówno dla najemców, jak i dla wynajmujących są jednym z czynników hamujących rozwój rynku najmu. Takie wnioski płyną z raportu PIE „Regulacje rynku najmu mieszkań w Polsce i w Europie”.

    Polskie regulacje rynku najmu nie chronią ani najemców, ani wynajmujących mieszkania i hamują rozwój rynku najmu
  • Rozwój robotyzacji może nie tylko zwiększyć produktywność, ale również złagodzić skutki problemów demograficznych oraz odciążyć pracowników przy najbardziej obciążających czy mozolnych pracach. Tymczasem Polska pod względem liczby robotów przypadających na 10 tys. pracowników odstaje nie tylko od krajów Europy Zachodniej, ale również od krajów regionu. Gęstość robotyzacji w przemyśle w Polsce wynosi 61 robotów, wobec 117 na Węgrzech czy 180 w Czechach. W najnowszym raporcie „Wsparcie procesu robotyzacji w Polsce. Rekomendacje” Polski Instytut Ekonomiczny analizuje istniejące rozwiązania mające wspierać proces robotyzacji oraz przedstawia 15 nowych rekomendacji, które mogą go przyspieszyć.

    Inwestycje w robotyzację mogą pomóc Polsce dostosować się do zmian demograficznych
  • W większości rodzin z małymi dziećmi (63 proc.) matki wykonują więcej obowiązków domowych niż ojcowie. Tylko 27 proc. kobiet przyznaje, że obowiązki są w ich domu dzielone po równo. W zaledwie co dziesiątym gospodarstwie domowym większość obowiązków wykonuje mężczyzna. Niezadowolonych z obecnego podziału kobiet jest ponad trzykrotnie więcej niż mężczyzn (36 proc. kobiet vs 11 proc. mężczyzn). Ojcowie częściej niż matki deklarują, że nierówny podział na ich korzyść jest właściwy. Podczas gdy 69 proc. kobiet chciałoby, żeby obowiązki były dzielone po równo, wśród ojców takie przekonanie występuje u 56 proc. Jednocześnie zadowolenie z podziału obowiązków domowych i opiekuńczych wpływa na decyzje o dalszym powiększaniu rodziny. Rodzice, którzy są z niego zdecydowanie zadowoleni, są o 16 pkt. proc. bardziej skłonni do podjęcia decyzji o kolejnym dziecku. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Podział obowiązków domowych i jego konsekwencje dla dzietności”.

    Chęć posiadania dzieci zależy od satysfakcji z podziału obowiązków domowych
  • Tempo wzrostu cen mieszkań znacznie spadło, a ceny stabilizują się. W I kwartale w 16 miastach wojewódzkich i Gdyni ceny sprzedaży wzrosły w ujęciu rocznym średnio o 2,1 proc. na rynku pierwotnym i o 3,9 proc. na rynku wtórnym. Jest to odpowiednio o 7,3 oraz o 8,8 pkt. proc. mniej niż w poprzednim kwartale. Jednocześnie o 12,5 proc. r/r średnio zwiększyła się liczba nowych ofert łącznie na obu rynkach. Sytuacja na rynku najmu mieszkań również jest stabilna, choć w siedmiu miastach ceny wzrosły średnio o 2,2 proc. w ujęciu rocznym, a liczba nowych ofert spadła o 6,9 proc. r/r. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Analiza rynku mieszkaniowego I kwartał 2025 r.”.

    Ceny mieszkań w Polsce stabilizują się
  • Doświadczenia państw w kształtowaniu swojego rozwoju i podnoszeniu poziomu technologicznego gospodarki charakteryzują się dużą unikatowością. Kluczowe znaczenie ma ścisła koordynacja i współpraca w procesie wdrażania strategii innowacyjności. Niezbędne jest również podnoszenie nakładów na B+R. Jednocześnie trudno jest określić jednoznaczną strategię gwarantującą sukces, gdyż istnieje wiele różnorodnych ścieżek rozwoju, które zależne są nie tylko od wyjściowej sytuacji gospodarczej kraju, ale także od uwarunkowań geopolitycznych, socjoekonomicznych i strukturalnych społeczeństwa. To główne wnioski z raportu PIE „Ścieżki rozwoju. Jak państwa podnosiły poziom zaawansowania technologicznego”, w którym przeanalizowano ścieżki rozwoju wybranych państw – Niemiec, Korei Płd., Chin, Finlandii, Malezji i Estonii – które skutecznie podnosiły zaawansowanie technologiczne gospodarki i reprezentują trzy grupy państw na różnych etapach rozwoju. Raport jest próbą identyfikacji kluczowych czynników sukcesu w obszarach B+R , wspierania start-upów i sektora MŚP, rozwoju kapitału ludzkiego czy budowania efektywnych ekosystemów innowacji.

    Ścisła koordynacja krajowej strategii innowacyjności jest jednym z kluczowych czynników sukcesu w rozwoju technologicznym
  • Zapowiedziana przez Donalda Trumpa polityka celna będzie miała wpływ na polską gospodarkę, choć będzie on umiarkowany. Chociaż Stany Zjednoczone są dopiero 8. partnerem eksportowym Polski, to jednak USA są drugim po Niemczech odbiorcą polskiej wartości dodanej - aż 57 proc. z 23 mld USD polskiej wartości dodanej konsumowanej w USA trafia tam pośrednio przez inne państwa. 2,6 proc. PKB Polski jest wytwarzane dzięki popytowi USA na polską wartość dodaną. Jeżeli USA zdecydowałyby się nałożyć 25 proc. cła na import z UE, PKB Polski mógłby się zmniejszyć się o 0,38-0,43 proc. Takie wnioski płyną z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego z raportu pod tytułem „Potencjalne konsekwencje zmian w polityce celnej administracji USA dla polskiej gospodarki”.

    Amerykańskie cła na import z UE mogą nieznacznie zmniejszyć PKB Polski od 0,11 do 0,43 proc.
  • W latach 1990-2022 Polska awansowała w większości międzynarodowych indeksów rozwoju gospodarczego. W najpopularniejszym spośród nich, publikowanym przez ONZ Indeksie Rozwoju Społecznego HPI - Polska awansowała z 45. miejsca w 1990 r. na 36. Pozycję w 2022 r. Jest to miejsce wyższe niż wynikałoby z zamożności naszego kraju mierzonej Produktem Krajowym Brutto. W rankingu PKB per capita wyrażonym w parytecie siły nabywczej w 2022 r. Polska zajmowała 40. miejsce w gronie 193 państw. Jednocześnie w międzynarodowych rankingach rozwoju społecznego Polska zajmuje wyższe miejsce niż w klasyfikacjach opartych jedynie na PKB, który nie jest obiektywnym miernikiem wszystkich wskaźników rozwoju społecznego. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego pt „Rozwój społeczny w Polsce O podstawach teoretycznych i założeniach metodycznych pomiaru rozwoju społecznego”.

    Od 1990 r. Polska awansowała o 9 pozycji w Indeksie Rozwoju Społecznego ONZ
  • Rosnące wykorzystanie technologii cyfrowych wymaga jednoczesnych działań na rzecz wzmocnienia cyberbezpieczeństwa. Zarówno Unia Europejska, jak i poszczególne państwa członkowskie zwiększają inwestycje w tym obszarze od kilku lat. Obecne Wieloletnie Ramy Finansowe (2021–2027) przewidują z funduszy unijnych około 2,9 mld EUR na ten cel, co stanowi prawie 200% wzrost w porównaniu z poprzednimi Ramami (2014–2020). Porównanie między USA a UE ukazuje skalę wyzwania. Nie tylko Stany Zjednoczone wydają więcej na cyberbezpieczeństwo (około 13 mld USD przez agencje cywilne, nie uwzględniając wydatków wojskowych), ale także północnoamerykańskie firmy inwestują w nie ponad dwa razy więcej niż ich europejskie odpowiedniki. Dlatego konieczne jest ponowne rozważenie zarówno wysokości środków przeznaczanych na cyberbezpieczeństwo, jak i sposobu ich alokacji w Unii Europejskiej, zwłaszcza w ramach mechanizmów finansowania UE. Takie wnioski płyną z opracowania Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Systemowe metody finansowania inwestycji w cyberbezpieczeństwo w UE”.

    Europa potrzebuje większych inwestycji w cyberbezpieczeństwo
  • Zdaniem decydentów odpowiedzialnych za obszar polityki cyfrowej państwo powinno z jednej strony kreować rozwój technologiczny i wspierać innowacje, ale jednocześnie strzec suwerenności technologicznej kraju i dbać o interes obywateli. Tak wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który sprawdził, jakie wyobrażenia na temat cyfrowej przyszłości Polski mają decydenci. Dominuje w nich wizja państwa jako głównego gracza w procesie transformacji cyfrowej, który przeciwdziała negatywnym skutkom rozwoju technologicznego takim jak monopolizacja rynku, naruszenia prywatności, czy dezinformacja. W odpowiedzi na zmieniającą się sytuację geopolityczną, decydenci podkreślają również znaczenie relacji z Unią Europejską i gigantami technologicznymi, a także wagę krytycznej infrastruktury cyfrowej. Wśród kluczowych wyzwań cyfrowej dekady wymieniają wzrost kompetencji cyfrowych w społeczeństwie i szybszą cyfryzację zarówno przedsiębiorstw, jak i administracji. To główne wnioski z raportu PIE „Przyszłość technologiczna Polski w wyobrażeniach decydentów”.

    Decydenci chcą państwa, które będzie zarówno kreatorem rozwoju technologicznego, jak i strażnikiem interesu publicznego
  • W ciągu ostatnich 10 lat (styczeń 2015 – wrzesień 2024) wydobycie węgla kamiennego w Polsce spadło o 39 proc., a węgla brunatnego o 36 proc. Zatrudnienie w górnictwie węgla kamiennego zmniejszyło się z kolei o 27 proc. Powiaty w przeszłości i obecnie uzależnione od węgla już teraz przechodzą aktywną transformację na poziomie energetycznym, gospodarczym i społecznym. PIE stworzył wskaźnik, który w oparciu o 5 filarów (gospodarka, rynek pracy, kapitał ludzki, zagrożenie odejściem od węgla i środowisko) określa wrażliwość tych powiatów na transformację skutkującą odejściem od wydobycia i wykorzystania węgla. Z badania PIE wynika, że najbardziej narażonymi na transformację energetyczną regionami są powiaty: ząbkowicki (woj. dolnośląskie), pajęczański (woj. łódzkie) i wałbrzyski (woj. dolnośląskie). Najmniejszym narażeniem na transformację energetyczną charakteryzują się natomiast trzy miasta na prawach powiatu w województwie śląskim: Katowice, Gliwice i Tychy.

    Wskaźnik wrażliwości regionów górniczych PIE pokazuje znaczne różnice w ich gotowości do transformacji energetycznej
  • Ponad 70 proc. przebadanych przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) polskich firm deklaruje, że ma doświadczenie w branży energetycznej, które może zostać wykorzystane w ramach projektu jądrowego. Jedna trzecia firm deklaruje doświadczenie z innych projektów w sektorze jądrowym za granicą. Jako największą barierę wskazują trudności w pozyskaniu funduszy na działania przygotowawcze umożliwiające pozyskanie zleceń przy projekcie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Partnerami raportu PIE „Ile Polski w atomie? Local content programu energetyki jądrowej” są Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) i Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

    Polskie firmy chcą budować elektrownię jądrową, jedna trzecia ma zagraniczne doświadczenia
  • Rozwój sieci elektroenergetycznych będzie kluczowym elementem ukraińskiej transformacji energetycznej i ważnym aspektem odbudowy Ukrainy. W latach 2016-2023 wartość ukraińskiego rynku przetargów związanego z sieciami elektroenergetycznymi wzrosła ponad trzykrotnie, co było efektem nie tylko dynamicznego rozwoju gospodarczego, lecz także rosyjskiej inwazji w 2022 r. Zniszczenia wojenne doprowadziły do nawet dwukrotnego wzrostu rocznych wydatków na roboty budowlane w sektorze sieci elektroenergetycznych w Ukrainie. Jednocześnie w wyniku inwazji zmalał znacząco poziom konkurencji w tym sektorze. W latach 2022-2024, liczba uczestników przetargów obniżyła się o 62%, a konkurencyjność w dziedzinie zamówień na sprzęt techniczny była znacznie mniejsza niż w UE. Ukraiński rynek odbudowy sieci jest szansą dla polskich firm, które samodzielnie lub w konsorcjach z ukraińskimi partnerami mogą odbudowywać energetyczną infrastrukturę Ukrainy poprzez eksport sprzętu technicznego i realizację projektów budowlanych na miejscu, wykorzystując swoje przewagi konkurencyjne. To główne wnioski raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Perspektywy rozwoju polskich przedsiębiorstw podczas odbudowy systemu elektroenergetycznego Ukrainy”.

    Polskie przedsiębiorstwa mogą odegrać kluczową rolę w odbudowie ukraińskiej sieci elektroenergetycznej